Czyli Imagine z Zaynem cz.64
Przed przeczytaniem włącz to: http://www.youtube.com/watch?v=K4NUMR3mKS8
Szybko kopnęłam Stylesa tak ,ze on wypadł z łózka na podłogę.
-Synku przyjdź za 10 minut ok ?-Zapytałam udając ,ze nic sie nie dzieje.
Nie wiedziałam nawet kiedy on wszedł do pokoju...
Czułam się podle i skrepowanie.
Justin nic już nie powiedział tylko pociągnął za klamkę drzwi i zniknął z mojego pola widzenia.
Ubrałam koszulę ,a loczek wciągał na siebie swoje czarne rurki.
-Musisz juz stąd iśc.-Powiedziałam szeptem.
-Ale czemu ?-Zapytał podchodzący do mnie Styles.
-Masz stąd iść zrozumiałeś ?-Zapytałam popychając loczka od siebie.
-Ale obiecaj ,ze kiedyś jeszcze się spotkamy, niedługo.-Powiedział czułym głosem.
-Obiecuję ,a teraz idź stąd !.-Krzyknęłam bojąc sie z konsekwencji swoich czynów.
-Do zobaczenia panno [T.I.].-Powiedział po czym on również pociągnął za klamkę drzwi i wyszedł z pomieszczenia.
Justin od razu wpadł szcześliwy i uradowany do sali.
-Co ci jest Justin?-Zapytałam lekko marszcząc brwi.
-Mamo dzisiaj wychodzisz ze szpitala i będziemy szli z tatą do wesołego miasteczka !.-Krzyknął.
-Ale chyba beze mnie.-Powiedziałam.
-Z tobą bo moje siostrzyczki zostają jeszcze w szpitalu na jeden dzień , muszą je zbadać czy coś...-Powiedział ,a z jego twarzy nie znikał uśmiech.
-No dobra , gdzie tata ?-Zapytałam ,a po chwili do pokoju wszedł Zayn trzymając w ręku zimny napój z automatu.
-No to ubieraj się skarbie bo dzisiaj zabieramy cię do domu.-Powiedział promieniejąc uśmiechem.
Słodkie słówka od Malika sprawiały ,że zaczęłam brzydzić się samom sobą.
Wstałam z łóżka nałożyłam na siebie płaszcz ,spakowałam walizki i wyszłam z pomieszczenia.
Poszłam jeszcze skonsultować sie z lekarzem co i jak , co z córeczkami.
Gdy dowiedziałam się już wszystkiego wyszłam i mogłam znowu poczuć zapach świeżego powietrza,lecz nie na długo bo musiałam szybko wejść do samochodu.
Podróż wydawała mi się dość długa , czemu ?
Może dlatego ,ze moje myśli nie przestawały myśleć o tym zdarzeniu ze szpitala , o Stylesie ,a moja podświadmość wyzywala mnie od "dziwek".
Trans jednak przerwał mi mulat który podał mi ręke ,aby pomóc mi wyjść z samochodu.
Już pare kroków i będe w domu , będe mogła pomysleć o tym wszystkim.
-[T.I.] daj walizki ja ci je zaniosę , zaraz przejdziemy się do pobliskiego wesołego miasteczka , obiecywalem małemu.-Powiedział Malik ,a ja podałam mu walizki.
Tak zapomniałam , jednak nie będe miała za dużo czasu na myślenie.
Złapałam Justina za ręke , dołączył do nas Zayn który objął mnie reką na biodrze.
Zaczeliśmy kierować sie do "parku rozrywki".
-[T.I.] wiesz przepraszam cię bardzo cię przepraszam nie chciałem cię tak zranić wybaczysz mi ?-Zapytał mulat.
-Zayn nie przy dziecku, nie rozmawiajmy o takich rzeczach przy dziecku ok?-Powiedziałam lekko zła.
-Ale potem mi odpowiesz tak ?-Zapytał Malik.
Co ja jestem ? Mam wam wszystko obiecać? Dajcie mi święty spokój.
-Tak.-Odpowiedziałam ,a po twarzy chłopaka można było rozpoznać ulgę.
-Już jesteśmy.-Powiedział uradowany Justin przekraczając próg plakatu.
Dookoła wiele różnych rozrywek , jednak ja nie miałam ochoty na zabawę,przynajmniej na takiego typu rozrywkę.
-To najpierw pójdziemy coś zjeść co wy na to ? -Zapytał Zayn , oczywiście byłam glodna , tego nie dało sie ukryć więc zgodziłam się.
Podeszliśmy do budki z różnym jedzeniem, hmmm... co by tu wybrać.
-No więc ja poproszę kiełbasę z grilla , dla małego zestaw z zabawką ,a ty [T.I.] co chcesz ?-Zapytał mnie mulat.
-Ja frytki z keczupem poproszę.-Powiedziałam.
-Tylko tyle ?-Zapytał Zayn z troską.-Musisz jeść.-Powiedział.
-Najem się tym.-Odpowiedziałam marszcząc czoło.
-No okej to będziemy przy stoliku nr.3.-Powiedział Zayn po czym wygodnie usiedliśmy przy stoliku.
Lekko oparłam się łokciem ,a po chwili poczułam dotyk ciepłej dłoni Malika.
Hmmm... przyjemny dotyk,uśmiechnęłam się.
-Uśmiechasz się ?-Zapytał Zayn , był zdziwiony.
-E tak jest coś w tym dziwnego ? -Zapytałam z oburzeniem.
To pytanie zadane przez mulata , znowu przywróciło mnie do równowagi i moje myśli znowu stały się ponure.
-Nie nic , cieszę się tylko ,ze z mojego powodu się uśmiechasz.-Powiedział sexownie poruszajac brwiami.
-Przestań.-Powiedziałam wkurzona.
-Ale co mam przestać? -Zapytał z uśmiechem.
Zaczął przegryzać wargę.
Moje usta przybliżyły się do ucha Malika po czym szepnęłam: "Przestań mnie wabić i podniecać".
Chłopak zamiast zrobić tego co każe jeszcze bardziej mnie wabił.
"Stop".
Nagle przyszedł kelner z daniem , który pozwolił mi chociaż przez chwilę nie patrzeć na mulata.
-Proszę smacznego.-Powiedział po czym poszedł w inną stronę.
Nie zdążyłam nawet powiedzieć krótkiego słowa "dziekuję".
Zaczeliśmy delektować się jedzeniem kiedy Justin zajadający się surówką powiedział:
-Dzisiaj byłem u mamy w szpitalu tato , wszedłem sam i był tam też wujek Harry.
Zaczęłam bać się ,ze cos wypapla ,wziełam do ust frytkę po czym ze strachu zaczęłam sie nią dusic./40 komentarzy pisze dalej , piszcie czy podoba wam się ta cześć w komentarzach , mam wenne , a przynajmniej pomysł na następne cześci : )
Super ;*
OdpowiedzUsuńCudne :* Ach ten Justin.. ;p pisz dalej <33
OdpowiedzUsuńsuper!! next <33
OdpowiedzUsuńSuper.!! Pisz dalej szybko <333
OdpowiedzUsuńUff. Dobrze, że Zayn nie widział całego zdarzenia załamał by się albo nie.
OdpowiedzUsuńSuper, kocham tego małego Justina xD jestem ciekawa czy powie co widział, oby nie...czekam na kolejny.
OdpowiedzUsuńDAAAAAALEJ!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńRozdział , że tak powiem trzyma w napięciu . Czekam na następny :D
OdpowiedzUsuńDalej! :D
OdpowiedzUsuńKrótki ale nie moge doczekac sie kolejnego ;) follow @_Roomies ;*
OdpowiedzUsuńRozdział super♥♥
OdpowiedzUsuńNEXT SZYBKO!!!!!☺
next please :)
OdpowiedzUsuńa rozdział super,zresztą nie może być inaczej ;)
super, niech Justin sie nie wygada , niech zapomni o Stylesie i będą kochającą sie rodzinką :) czekam na next <3
OdpowiedzUsuńOhh ten Justin .. < 33 Super jest ^.^ Zgadzam sie z komentem wyżej *..*
OdpowiedzUsuńSuper next <3
OdpowiedzUsuńps zapraszam do mnie http://imagineonedirectionkocham.blogspot.com/2013/05/rozdzia-1.html
OdpowiedzUsuńświetny <3 . Justin <3 ;-* .
OdpowiedzUsuńMEGA *.*
OdpowiedzUsuńDawaj next. HAHA Jus - milcz. ;p
genialny!!! ciekawe co powie mały Jus ^^ dawaj next a ja zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuńhttp://mydream3422.blogspot.com/
dalej ale oby Justin nie wypaplał :/
OdpowiedzUsuńexstra niech ona mu się przyzna ale zayn wybaczy.I oby ona mu to powiedziała a nie ten justin
OdpowiedzUsuńnexa jak najszybciej
OdpowiedzUsuńŚWIETNY ! KOCHAM ! DALEJ DALEJ DALEJ
OdpowiedzUsuńDawaj szybko nexta ♥
OdpowiedzUsuń* wenę kochanie :* rozdzial swietny :)) xx.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że będziesz miała jeszcze dużo weny , bo imagin boski , tylko trochę nudnawy. Po następnych spodziewam się więcej akcji . ":)
OdpowiedzUsuńnext next next aww Justin ♥
OdpowiedzUsuńWOW.Pisz, pisz bo nie mogę się doczekać.
OdpowiedzUsuń;>
Pozdro Mikusia...
Justin jest taki słodki xd ale żeby tylko nie wygadał :o
OdpowiedzUsuńDawaj nexta ! :D
NEXT
OdpowiedzUsuńdalej
OdpowiedzUsuńJustin Malik milcz xd! Nie ma to jak rozkazywanie dziecku xd. Kocham to. Pisz szybko next. kocham to Kocham To KOcham TO KOCham TO KOCHam TO KOCHAm TO KOCHAM TO!!!! <3
OdpowiedzUsuńKocham ! ♥ Justin do pokoju i cicho być ! xD Dawaj dalej *.*
OdpowiedzUsuń*_* kocham cie! i te imaginy też :* pisz dalej <3
OdpowiedzUsuńŚWIETNE ... Pisz dalej :**
OdpowiedzUsuńJustin do pokoju zaraz sobie porozmawiamy.........
OdpowiedzUsuńŻyczę weny i żeby Justin nic nie wygadał.
NEXT, NEXT SZYBCIUTKO ☺☺☺☺
Troszke krótki Ale Zejebisty !! Mam nadzieje że Justin nie wygada ^^
OdpowiedzUsuńŻyczę Wenki ;* i Czekam :D
To jest po prostu genialne czekam na kolejny rozdzial<3
OdpowiedzUsuńSuper next
OdpowiedzUsuńŚwietny :*
OdpowiedzUsuńTylko żeby wszystko dobrze się skończyło :D
Super jest <3 tak dalej :*
OdpowiedzUsuńZarąbisty pisz dalej <3
OdpowiedzUsuńRozdział jak zwykle super, pisz next ;*
OdpowiedzUsuńNext , to jest zajebiste .!
OdpowiedzUsuńfajnyyy fajnyy;)
OdpowiedzUsuńpisz dalejj;]
next
OdpowiedzUsuńBisty! Czytam twoje imaginy od początku! Trzymają w napięciu i są świetne! Kiedy wstawisz next???
OdpowiedzUsuńZajebisty. Przeczytałam go od samego poczatku i strasznie mi się podobał! to kiedy następny?
OdpowiedzUsuńszybko następny !! super.
OdpowiedzUsuńExtra, dawaj szybko nexta ;)
OdpowiedzUsuńKiedy next?
OdpowiedzUsuńDalej! Super naprawdę extra *.*. Kiedy dalsza część ? nie mogę się doczekać choć na chwilę odrywasz swoimi opowiadaniami z codziennego życia ! Super ! :D :P
OdpowiedzUsuńNiech się wygada będzie wiecej w napięciu :D
OdpowiedzUsuńNext! che tu i teraz!
OdpowiedzUsuńKurde, świetne! Szkoda tylko, że takie krótkie. :/ Czyta się świetnie, życzę dużo weny! ;)
OdpowiedzUsuńKurde , czy ty musisz w takim momencie przerywać ?!?!?! A tak w ogóle to zajebisty rozdział ( tak jak i inne ) ^^
OdpowiedzUsuńCzekam na next :**
P.S. życzę dużo , dożo weny na kolejne MEGA rozdziały ^
SWIETNY :) .ZACHECAM DO CZYTANIA , POLUBIENIA STRONY , SĄ TU IMAGINY A DOKŁADNIE OPOWIADANIE KTÓRE ZACZĘŁAM DZIŚ PISAĆ A DODAJE CODZIENNIE WIĘC ZACHĘCAM :) . nIEŁUGO BĘDĘ POTRZEBOWAŁA ADMINISTRATORKI WIĘC MOŻNA SIĘ JUŻ ZGŁASZAĆ . :) https://www.facebook.com/OneDirectionImaginyCzesci
OdpowiedzUsuńNEXT NEXT SZYBKO KC ♥
OdpowiedzUsuńWow ! Exelent Next ♥ Please I Love Imagine One Direction
OdpowiedzUsuńjezu ile można czekać na kolejną część ;o
OdpowiedzUsuńkilka razy dzinnie sprawdzam i za każdym razem jest wielkie rozczarowanie....
a co do imagina to kiedyś był lepszy widać ze ci się nie chce go pisać bo wolisz o harrym.... a ona niech się ogarnie w koncu...
Nie to ,ze nie chcę ,ale pomysłów brak , jest za długi po prostu za , długi,mam jeszcze tydzień do wystawiania ocen i musze je poprawiać ,a jest mi cięzko,ponieważ mam zagrożenie przez własnie internet ,bo za długo na nim czasu spędzałam ,więc nie powinniście mieć do mnie pretensji.
UsuńMEGAA next :3
OdpowiedzUsuńzapraszam na mojego bloga
http://imagineonedirection2001.blogspot.com/
Kiedy bedzie next? :(
OdpowiedzUsuńPisz dalej;* świetny<3
OdpowiedzUsuń