Muzyka :

http://www.youtube.com/watch?v=fedf2Bt0mMA

Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 10 marca 2013

Imagine z Liamem


Przed przeczytaniem włącz to :  http://www.youtube.com/watch?v=c4BLVznuWnU

Jak co dzień wstałem rano ,a na mnie czekało już przygotowane danie na śniadanie.
Mama wyszła do pracy , tata jest za granicą trudno mi jest sobie radzić samemu , jednak natchnieniem do zycia daje mi dziewczyna ze szkoły.
Jej uśmiech , jej spojrzenie , jej osobowość , jej obecność sprawia ,ze serce bije mi szybciej.
Nie znałem jej za dobrze , chociaż mieszkała blok na przeciwko mnie ,ale sam jej widok sprawiał ,ze z dnia na dzień coraz bardziej się w niej zakochiwałem.
Popatrzałem na zegarek , za 15 minut jest dzwonek na lekcję.
Zdążyłem zjeśc jedną kanapkę , załozyłem plecak , w ręku miałem kluczyki od motoru i wybiegłem przed dom.
Wsiadłem na motor ,a moje oczy ujrzały piękną [T.I.] , ujrzały kobietę którą tak bardzo chciałem mieć przy sobie.
Dziewczyna patrzała raz w jedną , raz w drugą stronę, widać ,ze była zakłopotana.
Wtedy lekko odpaliłem skuter i podjechałem do niej.
Nie miałem odwagi spojrzeć jej w oczy jednak wyksztusilem z siebie lekko zacinające się słowa:
-Masz jakiś problem , pomóc ci ?.
Ona lekko się uśmiechnęła i odpowiedziała:
-Autobus mi uciekł ,a mam sprawdzian z historii , muszę go napisać ,ale pewnie nie zdążę na lekcję.
Wtedy pomyślałem ,że to najlepsza okazja na poznanie się.
-Wsiadaj , przewiozę cię.-Powiedziałem podając jej kask.
-Ojej naprawdę ?. Jak ja ci strasznie dziękuję , jesteś kochany.-Powiedziała już wsiadając na motor.
Dziewczyna objeła mnie tak ,ze jej ręce dotykały mojego umięśnionego torsu.
Wtedy czułem jak moje policzki stają się gorące.
Ruszyłem , jechałem ze średnią prędkością , starałem się być ostrożny.
Po nie całych 10 minutach niestety byliśmy na miejscu.
Mówię niestety ponieważ chciałbym czuć nadal jej dłonie w okolicy mojej klatki piersiowej.
Ona tylko pomachała mi oraz lekko się uśmiechnęłam po czym zniknęła z mojego pola widzenia.
Cały dzień który spędziłem w szkole już jej nie spotkałem.
Nie mogłem skupić się na lekcjach , ciągle myślałem tylko o niej.
W końcu wybił dzwonek kończący moje lekcje.
Wybieglem szybko z sali i wsiadłem na motor.
Jechałem ,a w głowie ciągle miałem dziewczynę o kręconych włosach.
W 15 minut dojechałem do domu , zdjełem kask , wziąłem kluczyki i weszłem do mieszkania.
Nie mogłem skupić się na nauce , w mojej głowie była tylko ona .
Nagle uslyszałem jakby ktoś rzucał mi czymś w okno.
Otworzyłem je i na przeciwko zobaczyłem również otwarte okno ,a w nim [t.I.].
Ujrzawszy ją nie mogłem wyduszić jakiegoś konkretnego słowa , jąkałem się.
-O ja ee no ten...
-Hahahah słuchaj Liam dzięki ,ze mi dzisiaj pomogłeś , jesteś bardzo miły.-Powiedziała puszczając mi oczko.
-Eeee ten dziękuje.-Powiedziałem łapiąc się za głowę.
Wtedy do pokoju weszła jej matka , drąca się na nią ,ze ma zamknąć okno i brać się za naukę.
Zawstydzona dziewczyna szybko je zamknęła .
Nie chciałem wtrącać się w ich kłótnię ,więc położyłem się na łóżko.
Byłem taki szczęśliwy , po prostu tryskałem radością.
Niespodziewanie słuchając muzyki zasnęłem...
Wstałem dosyć wczesnym rankiem , była sobota , dzień wolny od szkoły.
Tym razem to ja wziąłem rzecz którą miałem pod ręką i rzuciłem nią w okno [T.I]
Ona szybko je otworzyła  i powiedziała :
-Liam nie mogę rozmawiać.
-Czekaj.-powiedziałem podając jej sznurek.-Przypnij go koło swojego okna , zrobimy sobie taką jakby pocztę , no wiesz bedziemy mogli ze sobą normalnie pisać.
Dziewczyna z uśmiechem zawiązała sznurek , po czym wyciagnęła kartkę i zaczęla pisać.
Przypięła ją klamerką ,a po chwili karteczka znalazła się już w moich rękach.
Brzmiała: " Jesteś cudowny , od tego czasu kiedy podwiozłeś mnie do szkoły nie mogę zapomnieć o tobie".
Uśmiechnęlem się i odpisałem na jej list , prawie identycznie ,ale dodałem też swoje słowa.
Rozmawialiśmy tak dzień w dzień , noc w noc.
Jednak pewnego dnia kiedy chciałem jej wysłać list zobaczyłem ją z jakimś innym chłopakiem ,całowali się co sprawiło ,że nie mogłem wytrzymać , napisałem jej : Nienawidzę cie i wyslałem list.
Zamknełem okno i z płaczem w oczach połozyłem się na łóżko.
-Liam ktoś do ciebie !.-Krzyknęlam mama.
Po chwil ujrzałem w moich drzwiach [t.I.] , tą dziewczynę którą kocham ,a tak bardzo mnie zraniła.
-Liam co jest ?. - Zapytała z troską w głosie.
-Ty się jeszcze pytasz co mi jest.-Powiedziałem wstając i opierając sie o biurko.
-Ale o co ci chodzi ?. -zapytała z zdziwieniem.
-Ty się jeszcze pytasz ?. -Zadałem pytanie retoryczne waląc reką o stolik.-Ja się w tobie zakochałem ,a ty , a ty jesteś zwykłą dziwką !.-Krzyknęłem.
-Wypraszam to sobię chlopcze.-Powiedziała ze łzami w oczach.
-Idź się puszczać !.-Krzyknęłem tym razem glośniej ,aż moja mama przyszła spytać co się stało.
Wtedy dziewczyna popłakała się i wybiegła z mojego domu.
Mijały dni , godziny , minuty ,a my nadal się do siebie nie odzywaliśmy.
Chcialem ją przeprosić,ale zawsze przed oczami miałem ją i tego typa, ich pocałunek w usta.
W szkole nie spotykałem jej co sprawiało ,ze zaczynalem się martwić.
Pewnego dnia zajrzałem przez okno na sznureczku wisiał  list.
Wzięłem go do ręki i przeczytałem : "Kocham Cię".
Wtedy łzy zaczęły spływać mi szybciej niż zwykle .
Wyszedłem z domu bez żadnego wytłumaczenie , zapukałem do jej drzwi , otworzył mi zapłakany chłopak , ten chłopak co się z nią całował.
-Czy mogę poprosić [T.I]?.-Zapytałem cichym głosem.
Wtedy uslyszałem głos matki [t.I.]
-Synku kto to ?.
Czyli ten chłopak to jej brat ,a ja nie potrzebnie na nią naskoczyłem.
-Słuchaj ona, ona... -Powiedział jednak nie skończył zdania , poszedł zostawiając otwarte drzwi na oścież.
-Liam to ty nic nie wiesz ?. -Podszedł do mnie ojciec [T.I] .
-Nie ,a co się stało ? .-Zapytałem ze zdziwniem.
-Ona nie żyje , była chora.-Powiedział lekko przytulając się do mnie ,a ja dałem wyplakać sie mu w ramię.
Po moim poliku poczułem łzy , które toczyły się do moich ust.
Nie docierało do mnie jeszcze ,ze straciłem kogoś kogo tak bardzo kocham.
Gdy jej ojciec już mnie puścił wybiegłem na ulicę , błagając boga ,zeby powiedział ,ze to tylko zly sen ,ze to nie prawda.
Położylem się na ziemie i tak po prostu ryczałem .
Wrócilem do domu około godziny 24:00.
Ciągle wpatrywałem się w okno czy ,aby nie dostałem żadnego listu od dziewczyny moich marzeń.
Mama przez pierwsze dwa dni nie mogła wyciagnąć mnie z okna , nawet psycholog nic nie dawał rady.
Pewnego dnia wszystko przemyśłałem , wziąłem kartke do ręki napisałem pare słów pożegnalnych po czym wziełem żyletkę i zacząłem maniakalnie robić nią sobię coraz to głębsze cięcia.
Czułem ,ze odpływam ,że trace sily.
Nagle zobaczyłem twarz , tak to była twarz [T.I.].
Poczułem ciepły dotyk na dłoni , wtedy już wiedziałem ,ze ona mnie prowadzi , prowadzi do tego lepszego świata gdzie na zawsze będziemy szczęśliwi/Piszcie w komentarzu co o nim sadzicie bo to dla mnie ważne ,zniosę konkretna i madra krytykę , przepraszam za taki ,ale brak wenny ,a chcialam coś dla was napisać z Liamem. :) Ps. Na next z Zaynem mam już pomysł. :)

35 komentarzy:

  1. świetne, naprawdę genialne! <3
    tylko staraj się nie popełniać tylu błędów gramatycznych, bo trochę źle się czyta :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Staram się ,ale tym razem pisałam na szybko i ten no wiesz nie chcę sie tym tłumaczyć,ale dzisiaj za bardzo wenny nie miałam ,ale dziękuję za podpowiedź. :)

      Usuń
    2. nie ma za co, i tak będę czytać bo imaginy Twojego autorstwa są naprawdę świetne! :)

      Usuń
  2. Super <3 wzruszajacy .

    OdpowiedzUsuń
  3. Łzy w oczach... świetne! ♥

    OdpowiedzUsuń
  4. Kiedy dodasz kolejna cz. z Zaynem`??? <333

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jutro się postaram , mam już pomysł ,ale muszę go jeszcze dobrze wykorzystać. :)

      Usuń
  5. Uff dobrze, że miałam obok siebie chusteczki xd
    Normalnie rycze jak małe dziecko.!
    Jest genialny.!
    Jula ;*

    OdpowiedzUsuń
  6. świetny kocham tego bloga jest najlepszy <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne płacze nie moge doczekać się next z Zaynem

    OdpowiedzUsuń
  8. Wiesz co nienawidze cie za to ze przez te imaginy placze :) :-* kocham cie normalnie ohhh i teraz bede plakac all night

    OdpowiedzUsuń
  9. ojeju ;o wolę imaginy jednak w których ludzie nie umieraja tak nagminnie xD haha, ale sam pomysł fajny :) jeszcze nie czytałam podobnego imagina ;D

    OdpowiedzUsuń
  10. Boooskie *.* Nie chce cie krytykować ale dużo lepiej wychodzą ci krótkie. Czekam na następną część z Zayn'em. Mam nadzieje ze przeżyje i skończy sie ta akcja. :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Fjnee, a napiszesz jeszcze z Lou , Hazzą i Niallem ?

    OdpowiedzUsuń
  12. powiem Ci że fajnie ci wyszedł :)

    http://alwaysclosetou.blogspot.com/ - opowiadanie o Larry'm. Zapraszam do czytania i komentowania :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Super czekam na nastepną częśc imaginu z Zaynem *_*

    OdpowiedzUsuń
  14. Cudny <33 Nie moge się doczekać też Nexta z Zayn'em :D ^^

    OdpowiedzUsuń
  15. cudnego masz bloga <3 od samego początku się zakochałam <3 Pisz dalej :*
    http://imagine-one-direction-karry.blogspot.com/ Zapraszam do mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. To ode mnie tradycjonalnie Szaczun, że piszesz tak wspaniale i nawet jakbym chciała cię skrytykować to nie ma za co siostro :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Boskie . < 3

    OdpowiedzUsuń
  18. Świetne ... no ale poproszę o jakieś heppy endy

    OdpowiedzUsuń
  19. Świetne, Genialne ♥
    Myślałam, że będzie Happy End, a tu takie coś :( Ale i tak jest super !
    Nie potrafiłam wyobrazić sobie w tym Imagin'ie kogoś innego niż Danielle ;D Jak czytałam T.I zastępowałam to imieniem Dan :>

    Więcej takich ! Ciepło Pozdrawiam.
    @Free_Hugs69_

    OdpowiedzUsuń
  20. Świetny i niesamowity ten imagin *__*, szkoda tylko, że nie ma szczęśliwego zakończeni ;/ ale i tak mi się baaardzo podobał. Więcej takich :3

    OdpowiedzUsuń
  21. Świetny ♥
    Tylko, trochę smutny ;'/
    Pisz dalej :)

    OdpowiedzUsuń
  22. czemu przez twoje imaginy rycze? a tak po za tym to super

    OdpowiedzUsuń
  23. Cudny imagin, pierwszy raz czytając jakiekolwiek opowiadanie z chłopakami z 1D łzy spywały mi po polikach. <3

    OdpowiedzUsuń