Muzyka :

http://www.youtube.com/watch?v=fedf2Bt0mMA

Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 23 grudnia 2012

Imagine "magic of Christmas"

Ponury dzień . W domu jak zawsze , najgorszy dzień w życiu - wigilia .
Matka chleje , taty wogle nie znam .
Mam wszystkiego dosyć .
Jednak podeszłam do mamy ,aby złożyć jej świąteczne zycznia .
-O córeczko , hahah ,ale tu kolorowo i ...
-Mamo znowu coś brałaś ? .
-Nie ! .
-Jasne ...
Ta rozmowa jeszcze bardziej mnie zdołowała .
Wyszłam z pomieszczenia trzaskając mocno drzwiami .
Szłam przed siebie .
W końcu zmęczyłam się i usiadłam na pobliskiej ławce .
Z kieszeni wyciągnełam żyletkę .
Robiłam to pierwszy raz więc nie wiedziałam dokładnie jak to się robi .
Patrzałam raz na żyletkę raz na ręke .
Aż w końcu odważyłam się .
Zaczełam zadawać sobie żyletką ból ,a zarazem przyjemność .
Zaczełam krzyczeć , chciałam wydusić wszystkie złe chwile z siebie .
Chciałam zapomnieć .
Z mojej ręki krew lała się jak nigdy .
Zaczełam płakać ,ale nie z bólu tylko z całych tych świąt ...
Nagle usłyszałam jakiś głos :
-Czemu to robisz ? .
-A po co ci ta wiedza ? .
-Chcę pomóc .
Był to wyraźnie męski głos .
Podniosłam głowę lekko do góry i zobaczyłam przystojnego mężczyznę .
I te jego kocie oczy , zatopiłam się w nich .
-To co jak będzie opowiesz mi o wszystkim u mnie w domu ? .
-Nie , ja cię nie zam .
-Ależ nalegam .
Nie chciałam wyjść na łatwą więc trochę to musiało potrwać ,aż mnie namówił .
Jego dom pławił się w luksusach .
-Ehm zapomniałem spytać jak masz na imię ? .
-Ja [T.I.]
-Ładne imię , ja jestem Louis .
-Ała ! .
-Co się stało ? .
-Ta rana , boli ...
Chłopak wyjął opatrunki oraz wodę utlenioną i zaczął lekko jeździć mi nią po ranie .
Syczałam z bólu ,ale musiałam to przetrwać .
-I gotowe , nie długo się zagoi , a więc [T.I.] czemu to robisz ? .
-Nie wiesz jak to jest , moja mama chleje , taty nigdy nie poznałam , wigilia dla mnie to najgorszy dzień w roku i ...
-A chcesz ,żeby ta wigilia była twoją jedną z wspanialszych ? .
-Co masz na myśli ? .
-Popatrz na mnie .
Nasze oczy się spotkały , twarze lekko przybliżały do siebie i w końcu nasze usta oddały sobie przyjemny pocałunek .
-Louis ja przepraszam ...
-Za co ? .  Przecież to było przyjemne i ogólnie fajne .
-Ja musze już chyba iść .
-Nigdzie nie pójdziesz , siedzisz tu ze mną .
-Ale Louis ja nie mogę .
-Przestań , zostań ze mną proszę  .
Z Louisem spędziłam bardzo przyjemne chwile .
Jedliśmy wspólny posiłek i długa rozmawialiśmy .
-A wiesz ,że ja mam dzisiaj urodziny ? .
-Louis , jej wszystkiego najlepszego ! .
-A wiesz co było by dla mnie najlepszym prezentem ? .
-Co  ? .
-Ty ? .
-Ja ? .
-[T.I.] wiem długo się nie znamy ,ale czuje miedzy nami jakąś mocną więź , chyba zakochałem się od pierwszego wejrzenia i czy zostałabyś moja dziewczyną .
Ja na te słowa poryczałam się .
Poryczałam się jak głupia .
-Oczywiście Louis .
I po chwili zatonęliśmy w swoich objęciach .

****rok później****
W tamtym roku spędziłam cudowną wigilię .
Mam przy sobie Louisa który jest kochany .
Dzisiaj  wigilia , mija już rok naszego związku .
Louis powiedział ,że ma dla mnie niespodzianke .
Jak co wieczór usiedliśmy przy stole  .
Jedliśmy wspólny posiłek .
Jednak nagle Louis klęknął przede mną wyjmując z kieszeni czerwone pudełko .
-[T.I.] jest coś dziwnego w twoim nazwisku .
-Co ? .
-Powinnaś zmienić je na Tomlinson .
-Czy to znaczy ,że ? .
-[T.I.] wyjdziesz za mnie ? .
-Tak ! .
Pocałowałam go namiętnie .
Kiedyś nie nawidziłam wigilii ,ale od kiedy mam przy sobie Louisa , to ją kocham , kocham jego ,  tak po prostu pokochałam świat .

Przepraszam ,że taki beznadziejny ,ale spieszyłam się , komentujcie kochani . :**
Wesołych Świąt ! . <3

17 komentarzy:

  1. Wspaniały <3 Kocham i wzajemnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. A kiedy będzie 4 cz z Zaynem ?

    OdpowiedzUsuń
  3. Boski , fenomenalny , fascynujący <3

    OdpowiedzUsuń
  4. W końcu wesoły ,jest super : *

    OdpowiedzUsuń
  5. Jaki beznadziejny ? On jest super ! Ja też chciałabym życzyć Wesołych Świąt wszystkim Directionerką, Kocham Was < 3

    OdpowiedzUsuń
  6. Boski imagin cudo tki słodziutki. Chciała bym wam życzyć dużo radości i miłości, żebyście kiedyś spotkały 1D. Wiem trochę to nie realne ale ja w to wierzę i będę wierzyć. Wszystkiego najlepszego Lou <3 i wszystkim Directionerką na świecie. Niby jesteśmy od siebie daleko ale jesteśmy rodziną Directionerek i to właśnie nas łączy. Jeszcze raz WESOŁYCH ŚWIĄT !!!
    Kinia <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy i wzajemnie <3

      Usuń
    2. Oh god jakie pro slowa :P Dzienkuje :** i nawzajem :***

      Usuń
  7. Super :) Zapraszam do siebie : http://imagonedirection.bloog.pl/

    OdpowiedzUsuń
  8. Najpierw piszesz o śmierci , potem o bracie , którego nie zna jakaś dziewczyna , teraz o wigilii . Sory , ale nie podoba mi się taki blog , opuszczam go , bo nie ma sensu czytać 2 krótkich rozdziałów i nie poznać końca.

    Cześć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poprostu czytasz nie po kolei...

      Usuń
    2. Jestem tego samego zdania! I Jak nie po kolei jak od najstarszych do coraz nowszych postów...?

      Usuń
  9. Proszę napisz jeszcze coś o Niallu tylko z happy endem :) Proszę

    OdpowiedzUsuń
  10. YyY ale wiesz, że polewanie wodą utlenioną wcale nie boli?

    OdpowiedzUsuń