Czyli Imagine o Zaynie cz. 22
Był to ten sam policjant co przed chwilą , tylko ,że teraz miał bardziej zezłoszczoną minę .
Pociągnął mnie mocno tak ,że mój uścisk i Zayna stawał się coraz letszy .
Nie długo potem poczułam jak moja ręka odrywa się od ręki mulata ,a facet mnie gdzieś ciągnie .
Próbowałam się szarpać , wydostać się z uścisku złoczyncy jednak miałam za mało siły , za mało siły ,aby uiec .
Patrzałam jak oddalam się od Malika ,a po jego poliku tak samo jak i po moich toczy się strumień łez .
Czemu zawsze musi coś nas spotykać ? . Czy my nie możemy żyć normalnie ? .
Po chwili poczułam chłód ponieważ znajdowałam się w jakimś zimnym pomieszczeniu .
Poczulam także ból przez to ,że policjant rzucił mną o ścianę .
Byłam cała obolała , prawie ,że nie miałam sił .
Gwałciciel podszedł do mnie i zaczął dotykać mojego ciała .
Zaczełam się szarpać , wbijać mu paznokcie w plecy .
Jednak to nic nie dawało .
Policjant nagle przerwał to co robił ponieważ zadzwonił do niego telefon .
Wystraszona podsłuchiwałam rozmowy .
Mówił tylko :
-Aha , tak , aha , zaraz , aha .
Kompletnie nie wiedziałam o co chodzi .
Facet obrócił się do mnie i powiedział :
-Na chwilę wychodzę , bądź grzeczna i nie ruszaj się z tond bo jak nie to będzie z tobą i z twoim chłoptasiem źle .
Ja tylko pokiwałam głową ,a policjant po chwili zniknął z moich oczu .
Chciałam zobaczyć czy da się otworzyc drzwi pomieszczenie , jednak spróbowałam na marne .
Straciłam pare minut cennego czasu ,a drzwi i tak nie dało się otworzyć .
Popatrzałam dookoła , bałam się ,że zrobią coś Zaynowi .
Pomieszczenie było szare , nie było w nim ,ani jednego okna , śmierdziało fajkami .
Usiadłam bez silnie na mokrej podłodze , była mokra bo kapało z sufitu .
Myśli zmieniały mi się co chwilę .
Bałam się , ponownie się bałam .
Doszłam do wniosku ,że od kąt jestem z Zaynem to wszyscy i wszystko jest przeciwko nam ,że boją się tego związku ...
Myślałam nad tym długo , ja go kocham ,ale jeżeli nadal tak ma być , to ja nie wytrzymam .
Bałam się również o nasze dziecko , miało nie być stresu ,a jest co chwilę , postanowiłam ,że chyba , tak na 80 % wyjadę do domu , do mojego rodzinnego domu .
Podparłam głowę ręką i zaczełam się zastanawiać nad całym sensem tych akcji .
Czy oni przypadkiem się nie zmówili ? . Ci wszyscy co chcą dla nas źle ? .
Skierowałam wzrok na małą szafeczkę która była jedynym meblem w pomieszczeniu .
Nagle moje oczy dostrzegły coś błyszczącego .
Podeszłam bliżej , poczułam jakiś promyk nadziei .
Zauważyłam nóż , taki zwykły wojskowy z zaostrzonymi krawędziami .
Wziełam go do ręki i postawnowiłam zaatakować z zaskoczenia .
Była to dla mnie jedyna nadzieja , jakbym ja tego nie zrobiła to prędzej czy później zrobił by to policjant i moje ciało leżało by w tym pomieszczeniu .
Stanełam koło drzwi , coraz mocniej ściskając nóż .
Przypomniało mi się to wydarzenie jak zabiłam tą kobietę , zabiłam ją z samoobrony .
Znowu zaczeły się kłopoty nad panowaniem nad sobą ,ale nie ,aż takie jak wcześniej .
Bałam się ,że jak ten plan nie wypali to on zabije mnie i Zayna .
Zabije dziecko i mojego ukochanego , czyli dwa największe skarby jakie mam .
Zauważyłam jak klamka drzwi rusza się , zaczełam sie przygotowywać .
Zamknełam oczy i wsłuchiwałam się w otwierające się już drzwi .
Wziełam lekki zamach i nóż wbił się w ciało człowieka .
Lekko otworzyłam oczy , jednak nie pasowała mi budowa i strój mężczyzny .
Miał na sobie bluzkę w paski i czerowne spodnie .
Otworzyłam oczy szerzej , to był Louis .
Szybko podbiegam do niego sprawdzic czy wszystko z nim w porządku , czy ma puls , czy przypadkiem go nie zabiłam ... / Dalej jak bedzie 40 komentarzy , mam nadzieję ,że się podoba , no więc , wy co o tym sądzicie ?. Ciekawi następnej części ? . A bym prawie zapomniała dziewczyna prosiła o udostępnienie wam jej nowego bloga z One direction --- > http://imagine-the-one-direction.blogspot.com/ No więc komentujcie i miłego dnia życzę . <3
wow! dalej!
OdpowiedzUsuńDalej ! Boże nie zabijaj Louisa .....
OdpowiedzUsuńSuper niech louis przeżyje plissss
OdpowiedzUsuńBoże jest cudowny. Ale czemu. Czemu Louis. Czemu to taj=k zrobiłaś. ????
OdpowiedzUsuńTaka wennna , a Louis był jedyny który miał przyjechać im na ratunek , jedyny który nie był w opałach , może wstawiłabym tam Zayna ,ale Zayn nie mógł podnieść się o własnych siłach . :d
UsuńKobieto ty masz taki talęt i ty aie jeszcze. Pytasz. Pisz dalej i zeby nie było ze Louiowi i Zaynowi i tej [T.I.] nic sie niestało a ii kocham twuj blog
OdpowiedzUsuńniech Lou, Malik i [T.I.] Przezyja ! ;) prooosze. a wgl to swietny rozdzial, zreszta jak poprzednie. Pisz dalej,juz nie moge sie doczekac! Masz meeega talent ♡ Jeden z najlepszych blogów, które do tej pory czytalam ;D Zajebisty ♡
OdpowiedzUsuńniech Lou, Malik i [T.I.] Przezyja ! ;) prooosze. a wgl to swietny rozdzial, zreszta jak poprzednie. Pisz dalej,juz nie moge sie doczekac! Masz meeega talent ♡ Jeden z najlepszych blogów, które do tej pory czytalam ;D Zajebisty ♡
OdpowiedzUsuńŚwietne!! Dalej, prosze :) :) Tylko niech przezyja :)
OdpowiedzUsuńnie no wiesz co usmierc tylko Lou to cie znajde ;D pisaj dalej ;) Przyjemnie sie czyta ;)
OdpowiedzUsuńNEXT :)
OdpowiedzUsuńnie powinniscie mówić Asii co ma pisać bo ona może napisać ze zmarł on a moze i nie przecież to ona pisze nie wy .
OdpowiedzUsuńDalej ♥
Dalej ! :)
OdpowiedzUsuńSuper . Pisz dalej
OdpowiedzUsuńDalej
OdpowiedzUsuńMasz talent! Zazdroszczę! Sama piszę imaginy ale nie mam takiego talentu jak ty! Podziwiam! ;) Dallej! <3
OdpowiedzUsuńSuper :) Ale niech Louis przeżyje, błagam :)
OdpowiedzUsuńŚwietny *.* . Dalej ; ) . Niech Lou przeżyje x dd .
OdpowiedzUsuńgenialny daalej ♥
OdpowiedzUsuńBoskie *.*
OdpowiedzUsuńZgadzam się z poprzednimi komentarzami: Niech Lou przeżyje ♥
Nieeech on przeżyje !!!! Genialny rozdział ^^
OdpowiedzUsuńZajebisty rozdział ale błagam niech on przeżyje ...
OdpowiedzUsuńGenialny! Tylko go nie uśiercaj bo się zabije.
OdpowiedzUsuńdalej : ))
OdpowiedzUsuńnastępny :*
OdpowiedzUsuńcudowne dalej : >
OdpowiedzUsuńSuper niech Louis przeżyje !!!!
OdpowiedzUsuńlecisz dalej ;D
OdpowiedzUsuńdalej,dalej,dalej !
OdpowiedzUsuńDalej !
OdpowiedzUsuńJest Boski pisz dalej ,a i pisz jak uważasz xD
OdpowiedzUsuńMasz wielki talent zazdroszczę :**
OdpowiedzUsuńTo jest super! Ha początku taki spokojny,a teraz z rozdziału na rozdział coraz straszniejszy prawie jak horror:D
OdpowiedzUsuńZajebisty czekam na następną część . : ))
OdpowiedzUsuńO.O
OdpowiedzUsuńŚwietny imagin, tylko niech wrescie zacznie być dobrze. Żeby tylko oni przezyli. <3
OdpowiedzUsuńA może tak byś ksiązke napisala ? Chętnie bym czytal :)
OdpowiedzUsuńnie zabijaj Louisa błagam!!!!! ja go kocham <333
OdpowiedzUsuńDalej superowe
OdpowiedzUsuńPisz !!!! Dodawaj od razu po 2,3 rozdziały :D
OdpowiedzUsuńJest już 40 dajesz pisz już !
OdpowiedzUsuńProsze nie usmiercaj nikogo , niech wszyscy przrżyja <3 genialne daaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaalllllllllllllllllllllllllllllllleeeeeeeeeeeeeeeeejjjjjjjjjjjjjj :DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD<3
OdpowiedzUsuń\
booski tylko prosilabym cię zebys nie uśmiercala Lou ;p genialny imagin <3
OdpowiedzUsuńDawaj dalej świetny ♥
OdpowiedzUsuńTylko żeby nic nikomu się nie stało żeby wszyscy przeżyli i już jest ponad 44 komentarze wyrobisz się jeszcze na dzisiaj? plisss...
zarąbiste !! dalej
OdpowiedzUsuńhttp://totaleclipseoftheheart69.blogspot.com/
http://do-not-forget-about-mee.blogspot.com/
Totalny szacun dla Ciebie przeczytałam z koleżanką Twoje opowiadania i jesteśmy pod wrażeniem takiego talentu !
OdpowiedzUsuńBOSKI *_* PISAJ DALEJ XD
OdpowiedzUsuńBardzo fajny!!Dawaj dalej ale niech Louis przeżyje!!!ZAJEBISTY!!!Żeby wszyscy przeżyli tylko nie ten zjebany policjant!!
OdpowiedzUsuńPiękny *_* ale prosze niech wsyscy przerzyją w sęsie Malik , Louis , [T.I] i to dziecko prosze ;D *________* Bo jagby ktoś zginie to będe błakała ;( ;D
OdpowiedzUsuń